CAPOEIRA WAŁBRZYCH www.capoeira-walbrzych.w8w.pl

rattinio · Dołączył: 26 Mar 2007 Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 4 razy

patrzyłem ostatnio na forum wrocławskiej IUNA i zobaczyłem takie określenie, którym posłużył się chyba Gasparzinho
"język capoeira"
w poście było napisane o wchodzeniu do roda o graniu w roda i o różnych sprawach, zmienianie sie przy instrumentach i prowadzenie roda...
pomyślałem żeby założyć taki temat bo po pierwsze wieje tu nudą a po drugie każdy chyba może dodać coś od siebie.
radźcie tutaj innym kiedy wchodzić kiedy się zmieniać i w ogóle jak aktywnie uczestniczyć w roda. Rolling Eyes

Kuba :P

dobra to moze ja powiem Very Happy

jak zmienia sie osoba przy berimbau, to zmienia sie jeden berimbau a nie wszystkie naraz, pozatym jak osoby zmieniają sie na berimbau, to nikt wtedy nie wchodzi do roda,

galo · Gość

to tez nie do konca... zmiany na instumentach maja miejsce zawsze, tylko trzeba wiedziec, ze np. w angol, w czasie gry ludzi w roda nikt sie nie powinien zmieniac przy instrumentach, dopiero po zakonczeniu jogo, w grach szybszych, gdzie jest mozliwosc kupowania gry zmiany te moga zachodzi niezaleznie od tego czy ktos gra w roda czy nie, ale rzeczywiscie - powinny sie zmieniac instrumenty tak, aby byla jedna ciaglosc muzyki, kazdy instrument pokolei z przerwa, zeby zmiennik przy instrumencie mogl wejsc w rytm innych instrumentow Wink

rattinio · Dołączył: 26 Mar 2007 Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 4 razy

Ja chciałbym napisać coś o wchodzeniu do roda. Obserwujcie co się dzieje w środku kto gra i nie wykupujcie tylko dlatego że macie na to ochotę i macie takie prawo.
Dajmy na to przykładową sytaucję. Do roda wchodzi dwóch graduado, oboje wykupili grę bo chcą sobie trochę pograć razem na swoim poziomie, agresywniej czy jakkolwiek inaczej. Sam fakt, że RAZEM wykupili grę onzacza że nie powinno się im przerywać wykupując kogoś po 10 sekundach. Jak chcą sobie pograć to niech grają. Roda jest dla wszystkich. Czasem można wejść do roda dosłownie na moment i odegrać w niej ogromną rolę (tak gdzieś to słyszałem sam tego nie wymyśliłem). Ja mam wrażenie że za szybko się wykupujemy na początku bo "każdy jest pełen energii i chcę sobie zagrać" a jak gramy szybko pod koniec bardzo szybko to nikt nie śpiewa bo nie ma sił, nikt nie wchodzi bo nie ma sił choć zmiany wtedy powinny być szybkie. Patrząc na grę w środku można również zauważyć że na przykład jeden z grających jest już bardzo zmęczony, albo gra się nie klei, albo jeszcze coś. Wtedy przydałoby się wykupić jak mamy oczywiście siłę żeby grać. Tak więc obserwujmy.

Jeszcze mi się jedno przypomniało.
Jest sytuacja że podczas grania w roda ktoś komuś sprzedał lekkiego buta tak że się nic nie stało ale ten drugi to poczuł. Moim zdaniem głupotą jest przerywać grę stanąć i krzyczeć "przepraszam! sorry! nie chciałem!". Po co przerywać grę skoro kolega nie zalał się krwią ani nic mu się nie stało. Z resztą... Może na pewno ten "poszkodowany" będzie chciał oddać cios i wtedy przez takie niepotrzebne sorry można nie uniknąć compasso pojawiającego się znikąd.

Pozdrawiam i dzięki!

sucharinho · Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów

Rattinio. Ty to masz głowę. Jeszcze sie od ciebie wiele nauczę. Pozdrowka

Herbatka

szczur ma racje. Widzac sytuacje kiedy gra Augi i ktos mnie pyta 'kto teraz wszedl' jest nie na miejscu, tak samo jak gra Suchar. Powinno sie z nimi wchodzic dopoki ktorys nie podziekuje za gre. Tak samo jak gra sie z jakims Mestre dopoki on nie podziekuje. A co do wchodzenia na szybko to prawda. Czesto jest tak ze ludzie graja wchodzi osoba zrobi 2 kopniecia i juz jest wykupowana. Rozumiem kiedy gramy szybko i jest niezly 'zapierdziel' w roda. Ale przy wolnej i spokojnej grze, dajmy ludziom pograć. Pewnie teraz wszyscy uznaja ze sie podlizuje, ale taka jest prawda. Rolling Eyes

pozdrawiam

rattinio · Dołączył: 26 Mar 2007 Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 4 razy

nom. mnie rozwalilo raz to ze jak z Herbatem weszliśmy do roda, ja zrobilem queda, Herbat stanął na głowie chyba i po paru sekundach już ktoś wykupił, ledwie zdązyliśmy skończyć jedną technikę to trwało jakieś siedem sekund. No i Herbat powiedział w sumie ważną rzecz i określił to w jednym zdaniu - zawsze wykupujmy osobę najwyższą stopniem, ewentualnie tę która dłużej trenuje bo wiadomo jak to z cordami jest.

Dzienk i pozdro!

Augi

Herbat dzięki za szacunek. Wink

Wchodząc do roda powinno się wykupić osoby z wyższymi stopniami właśnie z szacunku, jednakże, jeśli jest to osoba o stopniu intruktorskim lub wyższym, wtedy mamy obowiązek wykupić grę do tej osoby. Co do tempa zmian, to oczywiście przy wolniejszych rytmach powinno być na tyle mniejsze, aby osoby w środku nie straciły całkiem sił, a jednocześnie nie tak szybkie, aby nie czuły niedosytu jogo. Smile

Najpierw jednak musimy wiedzieć, czy jest to "jogo de comprar", o czym powinien powiedzieć prowadzący roda, przed rozpoczęciem lub w trakcie roda. Przy szybszych rytmach to naturalne, że kupujemy grę, inaczej osoby grające w środku szybko opadłyby z sił i zamiast szybko grać, zaczęłyby łapać powietrze niczym 80-cioletni dziadek po udanym 10-ciometrowym sprincie za autobusem. Wink

Podsumowując, po pierwsze szacunek dla naszych instruktorow, po drugie wyczucie czasu w roda. Pozdrawiam! Very Happy

rattinio · Dołączył: 26 Mar 2007 Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 4 razy

a ja mam pytanie
jakie są jeszcze typy jogo oprócz jogo de comprar Question

lukaszek · Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów

np jogo duro - wchodzi dwoch a wychodzi 1 Wink

jogo de mao - uzywamy rak (nie jestem pewnien czy tak sie pisze Razz

)
jak przypomni mi sie cos to dopisze Wink

btw proponuje to jakos ladnie napisac i podwiesic Rolling Eyes

rattinio · Dołączył: 26 Mar 2007 Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 4 razy

nom fajnie by było gdyby ktoś to opisał...

Herbatka

ZMIENIŁEM TO NA TEMAT NA FORUM

rattinio · Dołączył: 26 Mar 2007 Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 4 razy

Chamada ma charakter uspokojenia jogadores, rozładowania napięcia między nimi. Gdy na przykład jeden z nich zaznacza rasteira, a drugi chce mu się "odwdzięczyć". Wtedy ten co zaznaczył wycięcie wzywa (ale nie musi) do Chamady żeby rozładować napięcie między nimi. Można używać Chamada w charakterze odpoczynku, ale moim zdaniem nie powinno się, bo jak coś to od tego jest volta do mundo, a po co niszczyć piękno Chamada i używać jej zbyt często. Wezwanie do Chamada można zignorować. Ale jest to brak respektu, a jeśli mestre wzywa a my to olejemy to już na bank jest zero szacunku. Ten kto zaczyna Chamada ten zawsze ją kończy. Podczas robienie Chamada nie dotykamy się wewnętrznymi częściami dłoni, bo to również oznacza brak szacunku. Tylko zewnętrznymi. A to dlatego, że dłońmi dotykamy ziemi i są brudne więc sami wiecie...

Dzięki i pozdro! MIUDINHO RULEZ

Herbatka

Kuba :P

Herbata, ludzie niektorzy sie nie znają, i dlatego dotykają wewnętrzną, stroną dłoni, a to jest niewłaściwe tak jak napisał Ratu, dotykamy zewnetrzna czescia dłoni, zeby nie pobrudzic drugiej osoby, tak nawet mówił na obozie o ile sie niemyle, Contra Mestre Aldo
pozdro