Autor Wiadomość
rattinio
PostWysłany: Sob 21:48, 02 Lut 2008    Temat postu:

Długie sekwencje rlz
Herbatka
PostWysłany: Sob 16:11, 02 Lut 2008    Temat postu:

Dzisiejszy trening był naprawdę super. Brakowało mi takiej porządnej rozgrzewy, a sam trening był prześwietny. Kombinacje były naprawde fajne i oby tego więcej.
Pozdrawiam
rattinio
PostWysłany: Pon 18:01, 28 Sty 2008    Temat postu:

Niedzielny trening był extra. Powinniśmy częściej uczyć się ciekawych przejść i innych bajerków. A końcowa gra free for all była wypasiona na maksa Very Happy Fajnie się gra po kilka osób w środku xD
New-Ton
PostWysłany: Sob 20:29, 28 Kwi 2007    Temat postu:

Ja nie pogadam, ale Dzisiaj było full wypas, zwłaszcza Roda a wyjście na trawkę było całkiem pozytywne. Powinniśmy częściej chodzić na trawkę Twisted Evil
Herbatka
PostWysłany: Sob 8:59, 28 Kwi 2007    Temat postu:

Z kontuzją też można? Ciekawe jak długo...
New-Ton
PostWysłany: Pią 22:36, 27 Kwi 2007    Temat postu:

Eeee tam... kontuzja? Makak nie wie co to znaczy. On ma teraz tak rozwalone stawy, że jak skakał salto ze śrubą to cud, że mu nogi nie odpadły w locie Very Happy.
Także nie łam się. Makak jest żywym przykładem, że z kontuzją też można !!
rattinio
PostWysłany: Pią 18:40, 27 Kwi 2007    Temat postu:

no fajnie by było ale... jak już co to kopmy się w niedzielę bo zostać połamanym przed salką... o zgrozo. ja dwa tygodnie temu przy fiflaku w tył w sobotę uderzyłem z całej pary (no może nie z całej Smile ) w parkiet zamiast w materace górną częścią stopy. Bylem na RTG i ortopeda powiedział że tylko stłuczenie i zawiesi mnie "tylko" na dziesięć dni od środy. Nie mogę nic robić Sad . I bardziej boli mnie to że nie mogę na salkę łazić niż noga Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad . Na treningu normalnym też biegać nie mogę, ale w tym tygodniu chyba w roda już zagram bo nie wytrzymam. Pozdro dla Makaka. mam nadzieję że ze stawem wporządku...

Apeluję (łał jak to brzmi Cool ) uważajcie w soboty wariujcie i łamcie się w niedziele! Wink
Mateusz
PostWysłany: Czw 14:42, 26 Kwi 2007    Temat postu:

o wlasnie ja sie zgadzam w 100% jesli dostaniemy kilka razy kopa w twarz albo jakies podciecie to moze sie uspokoimy w zwyklej roda
lukaszek
PostWysłany: Czw 0:18, 26 Kwi 2007    Temat postu:

ja proponuje tak kontrolnie robic co jakis czas pseudo jogo duro jak kiedys robilismy z Czajniczkiem Smile ale przed roda Kamil dostanie ziolka i cherbatke tak zeby nas nie pozabijal Smile
Karabola
PostWysłany: Śro 21:41, 25 Kwi 2007    Temat postu:

Laughing Laughing heheh.. ciekawe kto leciał szybciej..berimbau czy Kamil za berimbauem Wink Very Happy a swoja droga to musisz miec niezla banie na punkcie Capo, skoro miewasz takie sny Wink ...ale to chyba pozytywnie Smile
rattinio
PostWysłany: Śro 19:09, 25 Kwi 2007    Temat postu:

Niedawno mi się śniło że wszedłem do roda i zrobiłem au wytrącając Kamilowi berimbau z ręki i on tak leciał...
Tera staram się uważać... Rolling Eyes
sucharinho
PostWysłany: Wto 23:44, 24 Kwi 2007    Temat postu:

A ja to bym z chęcią kogoś kopnął. I uważam, że do roda powinno wchodzić dwóch, a wychodzić co najwyżej jeden. Poza tym chór i bateria też powinni uważać, żeby nie oberwać, a grający w roda powinni sie zaopatrzyć w materiały pomocnicze ułatwiające eliminację oponenta... Laughing Oczywiście żartuje!!!!! Moim zdaniem największym sukcesem naszej grupy, w grze w roda, będzie gdy wszyscy będą umieli grać tak PŁYNNIE ze obserwatorzy zaczną nam zarzucać, że mamy to wytrenowany jako ułożowe sekwencje. Najlepiej wygląda gra w środku gdy i jeden i drugi capoeirista przechytrzają się nawzajem i nie boją się REAKCJI na akcję przeciwnika. Wydaje mi się że grającym sprawia to wtedy dużo większą przyjemność niż kopanie bez sensu. Wszystkim życzę osiągnięcia takiego poziomu Exclamation Exclamation Exclamation
Pozdrowka
Mateusz
PostWysłany: Wto 19:47, 24 Kwi 2007    Temat postu:

Moim zdaniem niema sensu grac ostro zwlaszcza ze na treningach sa sami swoi i niema sensu kopac kogos z calej sily czy jakos chamsko podcinac (czasem mozna a nawet trzeba podciac Very Happy Laughing Very Happy ) powinnismy sie skupic na plynnosci gry Smile ale to tez zalezy od rytmu jaki w danej chwili gramy
New-Ton
PostWysłany: Wto 19:38, 24 Kwi 2007    Temat postu:

Zależy, co kto lubi. Faktem jest, ze trza myśleć. Niektórzy wolą grać płynnie z drugą osobą inni próbują atakować, co wymaga umiejętności, żeby to ładnie wyglądało, a w większości wypadków to się nie udaje i wychodzi z tego durna kopanina. Znajdują się również tacy co nie widzą przeciwnika i kopią w powietrze albo skaczą niewiadomo co i w co. Choć jednak stwierdziłbym, że rytm powinien wyznaczać to jak gramy w Roda
Herbatka
PostWysłany: Wto 16:19, 24 Kwi 2007    Temat postu:

Moim zdaniem myślenie w Roda jest bardzo ważne. A jeżeli chcesz sie oswoić z grą to poprostu graj z ludźmi przed treningiem. Ja tak robie. Zawsze znajdzie sie ktoś kto z chęcią pogra (np JA Cool ) . Dzieki temu można sie dużo nauczyć. A przy okazji to dobra rozgrzewka na rozruszanie się Cool pozdrawiam.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group