Autor Wiadomość
pawelek
PostWysłany: Wto 10:08, 20 Mar 2007    Temat postu:

bylem tylko w niedziele i nawet nie cwiczylem Crying or Very sad ale bardzo mi sie podobalo, niesamowity czlowiek Smile
Mateusz
PostWysłany: Pon 17:30, 19 Mar 2007    Temat postu:

super sprawa Very Happy mestre ekstra czlowiek bardzo sympatyczny Very Happy fajnie sie z nim gralo w roda Shocked ale i tak pokazal jakis 0.5% tego co zapewne potrafi Very Happy
Kuba :P
PostWysłany: Nie 23:47, 18 Mar 2007    Temat postu:

Noo nie powiem Very Happy fajnie sie grało z mestre, a najlepsze było jak mnie podciął Cool heheheh, ale za to mięko upadłem Razz
Mam takie ciche propozycje, zeby w nastepnym sezonie capo, od wrzesnia zoorganizowac jakies warsztaty w Wałbrzychu Very Happy
Peace Wink
New-Ton
PostWysłany: Nie 22:53, 18 Mar 2007    Temat postu:

Nie rozpisując się, nie powtrzając wrażeń po Was, napisze, że jak dla mnie Bomba.
Herbatka
PostWysłany: Nie 21:55, 18 Mar 2007    Temat postu:

Bylo super Very Happy Mestre to wspanialy czlowiek. Ciesze sie ze moglismy poznac go lepiej. Nie izolowal sie, byl chetny do rozmowy. Super Very Happy Oby wiecej takich spotkan. Niech zaluja ci co nie byli Cool
Pozdrawiam cala grupe!!
lukaszek
PostWysłany: Nie 21:17, 18 Mar 2007    Temat postu:

ehh jak zwykle mnie nie ma na takich imprach <rozpacz>
Augi
PostWysłany: Nie 21:08, 18 Mar 2007    Temat postu:

Było naprawdę super Exclamation Exclamation Exclamation Szkoda, że mestre nie przyjeżdża częściej, to jedyny minus... Razz Świetny w grze w roda, na berimbale i w śpiewaniu, a co najważniejsze wspaniały człowiek. Wesoły, a kiedy trzeba, poważny. Można powiedzieć, że jest wzrorem do naśladowania Smile Powinniśmy być dumni, że mamy takiego mestre Smile Wczoraj usłyszeliśmy, że ma ogromną wiedzę, do tego popartą doświadczeniem... Gdybyśmy nie byli tak zmęczeni, moglibyśmy rozmawiać bardzo długo (mestre miał siły jeszcze na dwie godziny Very Happy ) a i tak pewnie byłaby to kropla w morzu z tego, co mógłby nam przkazać... Pozdrowienia dla tych, którzy uczestniczyli w tych dwóch dniach spotkania z Mestre Saulo i dla tych których zabrakło Smile Smile Smile
Karabola
PostWysłany: Nie 20:04, 18 Mar 2007    Temat postu:

Jak dla mnie bylo ZA-JE-BI-SCIEEE!!! Shocked ze sie tak wyraze Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy ... bylam raz na warsztatach, ktore mestre prowadzil i teraz moge stwierdzic, ze zdecydowanie lepiej jest TAK niz na warsztatach...no wiecie ... lepiej jak przyjezdza tylko do nas Rolling Eyes Smile ... no wiem wiem..egoistyczne podejscie.. Wink ale taka prawda!! Smile
Monia
PostWysłany: Nie 19:11, 18 Mar 2007    Temat postu: I po wizycie...

I co sądzicie o pobycie Mestre Saulo u nas? Bo ja uważam, że mieliśmy wielkie szczęście, że przyjechał ot tak, po prostu na trening, po prostu z nami porozmawiać, zresztą wydaje mi się, że u REXa mimo małej ilości miejsca i tak było ciekawie i udało się nam Mestre poznać trochę bliżej, no i on też troszkę chociaż nas poznał Smile Ciesze się, że Kamil coś takiego zorganizował bo dzięki temu Saulo był trochę "bliżej" nas, bo na warsztatach Mestre są nieco "niedostępni", jasne że można z nimi pogadać ale zwykle jest dużo ludzi i nie ma na to czasu, a my mieliśmy taką okazję, bo przyjechał tylko do nas Smile. Mi osobiście bardzo się podobało. A Wam? Co na TAK, a co na NIE odnośnie wizyty?? (o ile jest coś na nie Wink )

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group